Tłusty czwartek, a więc rozpusta i bezkarne objadanie się, za pasem. Jednak nie każdy może (lub chce) zajadać się tradycyjnymi pączkami i chrustami. Dla tych, którzy jak ognia unikają glutenu mam słodką alternatywę – bezglutenowe mini pączki serowe. Warto je przygotować, bo według jednego z dawnych przesądów, śmiałek, który nie zje tego dnia ani jednego pączka, nie ma co liczyć na powodzenie w dalszym życiu 😉 Nie ma co ryzykować 😛
Składniki:
- 3 jaja
- 80 g cukru trzcinowego
- łyżeczka cukru waniliowego
- szczypta soli
- 250 g twarogu tłustego
- 250 g mieszanki mąki bezglutenowej uniwersalnej
- 2 łyżeczki bezglutenowego proszku do pieczenia
- cukier puder do posypania
Jajka ubić z cukrem trzcinowym i waniliowym na puszystą masę (około 10 minut mikserem na najwyższych obrotach). Pod koniec dodać szczyptę soli. Zmniejszyć obroty i dodawać stopniowo (po łyżce) ser, a następnie mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Rozgrzać olej. Przy pomocy 2 łyżek formować kulki i smażyć w głębokiej kąpieli na złoto-brązowy kolor. Odsączyć z nadmiaru tłuszczu na papierowym ręczniku. Posypać cukrem pudrem.
Pyszności życzę
Asia
Mniammm…. pycha 🙂
Takie pączki serwuje rodzinie nie tylko w tłusty poniedziałek, ale i w ciągu roku, ponieważ jesteśmy rodzina bezglutenowców z wyboru;)