Jeśli kiedykolwiek zdarzy się Wam zawitać w rodzinne strony Adama Małysza, a więc okolice Wisły i Ustronia, zachęcam do odwiedzenia niezwykle urokliwego miejsca. Chata pod Czarcim Kopytem (bo o niej mowa) znajduje się na wzniesieniu Równica i ma wiele do zaoferowania. Poza ujmującym klimatem wystroju wnętrza, przenoszącym w inną, daleką od zgiełku miasta rzeczywistość, możemy tam cieszyć się ciepełkiem żarzących się, w piekielnej facjacie, szczap drewna oraz oczywiście do woli rozpieszczać podniebienia 😀
Szczególnym uznaniem cieszy się podawany tam Czarci Napój Miłosny. Powstaje z połączenia dwóch gatunków piwa, wzbogaconych smakiem aż 11 ziół, przypraw i korzeni. Rozgrzewa, uwodzi smakiem i zapachem, poprawia humor, dodaje wigoru 😀 Doskonale czuje się w towarzystwie prażonych w soli migdałów – specjalności Czarciej Kuchni. Przepis na ten afrodyzjak pochodzi z XVIII wieku i, jak utrzymuje właściciel, został wyszperany w zasobach biblioteki jagiellońskiej.
Skusiłam się na popularną w tych stronach Kwaśnicę i nie pożałowałam. Podana z grubymi pajdami chleba (tak wspaniałego, że można jeść go solo), aromatyczna zupa to doskonałe rozwiązanie na chłodne dni. W menu znajdziemy także inne ciekawe propozycje jak: krem z borowików, żurek pod deklem, diabelska polewka, „czosnkula”, ser bacy na ciepło czy „pstrąg z własnym wysiłkiem w adaptacji do spożycia” 😀 Na deser możemy raczyć się lodami w sosie pieprzowym czy śliwkami na miodzie w oprawie lodowej. Brzmi intrygująco, ale w tym miejscu nawet chleb ze smalcem, przegryzany kiszonym ogórkiem wznosi na wyżyny kulinarnych doznań.
W Chacie pod Czarcim Kopytem upływający czas traci na znaczeniu. To miejsce uzależnia, hipnotyzuje, pochłania. Ciężko wydostać się z jego piekielnych objęć, a gdy tylko się to uda, już myślimy o tym kiedy tam wrócimy…
Frustrować może jedynie płatny parking na szczycie Równicy, ale szybko zapominamy o tej niedogodności, palmę pierwszeństwa oddając rozpasanym, pozytywnym wrażeniom 😀
Więcej informacji na oficjalnej stronie.
Asia 😀
ooo początek grudnia spędzamy w Wiśle więc na pewno odwiedzimy 🙂
Koniecznie! – zakochacie się na pewno w tym klimacie 😀
Artykuł sponsorowany? 🙂
Haha, nie sponsorowany – tam w istocie jest tak dobrze 😀
Aż się prosi żeby wstąpić w taką pogodę jak dziś… 🙂 świetny klimat!
Idealne miejsce na tą zimową jesień – silnie rozgrzewające 😀