Dzisiaj zrobiłam sobie prawdziwą ucztę kulinarną. Maksymalnie rozpieściłam swoje kubki smakowe. Mianowicie dostałam kurki i nie zawahałam się ich użyć. Postanowiłam w jednym daniu połączyć wszystkie moje ulubione smaki. Grzyby ( kurki), makaron, dużą ilość czosnku, ser pleśniowy i śmietanę.
Składniki :
- 150 gram kurek,
- ser pleśniowy – turkusowy LAZUR, który uwielbiam dodawać do sosów.
- 150 gram śmietany (18 % do zup i sosów) ,
- 3 ząbki czosnku,
- 2 łyżki masła,
- sól, pieprz,
- odrobina natki pietruszki,
- makaron penne,
Przygotowanie :
- Makaron gotujemy według przepisu w lekko osolonej wrzącej wodzie. Ja makaron zawsze podaję al dente.
- Myjemy kurki, osuszamy papierowym ręcznikiem i kroimy na drobne kawałki.
- Na patelni rozpuszczamy dwie łyżki masła po czym wrzucamy pokrojony albo przeciśnięty przez praskę czosnek. Smażymy go chwilkę aż się zarumieni.
- Do czosnku dodajemy kurki, delikatnie solimy, pieprzymy i smażymy na patelni pozwalając aby wyparowała z nich cała woda. A należy pamiętać, że kurki zawierają naprawdę sporo wody. Kiedy są już usmażone dodajemy śmietanę, a po chwili ścieramy na tartce ser lazur i dodajemy do całości delikatnie mieszając i pozwalając aby się stopił i zmieszał razem z pozostałym sosem.
- Na końcu dodajemy jeszcze odrobinę zielonej pietruszki.
- Tak przygotowanymi kurkami w sosie polewamy makaron i ozdabiamy jeszcze odrobiną sera lazur pokrojonego w kosteczki.
Smacznego 🙂
Kasia.
P.S. Danie to bierze udział w akcji ’ Na grzyby’ na Durszlak.pl
moim zdaniem czosnek i lazur zabijają delikatny smak kurek
no właśnie dla mnie kurki są zbyt delikatne w smaku dlatego dodaję lazur i czosnek 🙂
nie lubię delikatnych potraw !
Uwielbiam makarony z sosami na bazie sera pleśniowego, z kurkami musi być jeszcze lepsze! 😀
Ja też bardzo lubię smak sera pleśniowego w sosach 🙂
to co powodowało tobą że kupiłaś kurki?
ochota na grzyby 🙂
poza tym tak jak pisałam wystarczy dodać do delikatnych kurek mocniejszego smaku i potrawa jest smakowita 🙂
Co ja bym dał za takie danie w tym momencie :] Od rana chodzę i zastanawiam się co dzisiaj na obiad zrobić. Dobrze, że przez przypadek trafiłem na ten blog 🙂 Dzięki za przepis i świetny pomysł na obiad 🙂
hmmm jadłam je w piątek a jego smak jeszcze wciąż za mną 'chodzi’ 🙂